Promocja książki Legendy sportu śląskiego” Jana Cofałki

Odznaka honorowa „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” oraz Dyplom Honorowy Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód

Jan Cofałka, urodzony w Rybnej (dziś dzielnica Tarnowskich Gór) w młodym wieku bardzo aktywny działacz sportowy na Opolszczyźnie, a później również w kraju.  Ślązak mieszkający od dziesięcioleci w Warszawie, jest autorem książek poświęconych wybitnym postaciom pochodzącym ze Śląska („Księga Ślązaków”, „Ślązacy w Warszawie”, „Ślązacy i kresowiacy”, „Ślązacy w świecie”). W czasie promocji został uhonorowany odznaczeniem „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” oraz Dyplomem Honorowym Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.

Organizatorami promocji był Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, Muzeum Śląska Opolskiego oraz Opolski Oddział Wojewódzki Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.

Wicemarszałek Stanisław Rakoczy, który wręczył odznaczenie, przypominał że Jan Cofałka po tym, jak działał w Opolu, współorganizował wiele imprez sportowych w Warszawie i kraju i został doceniony przez ogólnopolskie środowisko sportowe i został powołany na członka zarządu Związku Polskiej Lekkoatletyki. Od 1997 roku współpracuje z miesięcznikiem społeczno-kulturalnym „Śląsk”. Zajmował stanowisko wiceprezesa i sekretarza generalnego Towarzystwa Przyjaciół Śląska w Warszawie, a także pracował w Kancelarii Sejmu jako redaktor w Wydawnictwie Sejmowym.

Wiceprezes Zarządu Krajowego Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód Eugeniusz Brudkiewicz wręczając wraz z Wiceprezes Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego Elżbietą Roehr Dyplom Honorowy przyznany przez Kapitułę Odznaczeń i Wyróżnień Zarządu Krajowego za osiągnięcia i zasługi w upowszechnianiu w kraju i za granicą gruntownej i rzetelnej wiedzy o Śląsku i Ślązakach oraz za owocną 25-letnią współpracę ze Stowarzyszeniem Współpracy Polska-Wschód powiedział, że życie, praca zawodowa i działalność społeczna Jana Cofałki były ciągłą służbą dla Śląska z popularyzacją jego dziejów i losów Ślązaków o czym świadczy bogaty dorobek wydawniczy i dziesiątki odznaczeń, dyplomów i wyróżnień z Krzyżem Komandorski Orderu Odrodzenia Polski otrzymanym w 2004 roku. Jest człowiekiem powszechnie szanowanym w kraju i za granicą na Wschodzie i Zachodzie. W życiu codziennym mówimy, że jest „Dobrym Człowiekiem” czy to pojęcie zawiera całość dobra w Nim tkwiącą, wydaje mi się, że na pewno w większości, ale to może określić indywidulanie każdy z nas, który miał przyjemność bliżej poznać Jego osobę. Typową laudację wygłaszaną w takich okolicznościach zastąpiła promocja dorobku Jana Cofałki zawarta w książce „Legendy sportu śląskiego”.

Znawca życiorysów znanych Ślązaków spotkał się z Opolanami 19go stycznia w sali odczytowej Muzeum Śląska Opolskiego. „Legendy sportu śląskiego” to książka ukazująca, jak sam tytuł wskazuje, sylwetki śląskich sportowców. Sam autor odszedł od formy encyklopedycznej na rzecz ukazania emocji, wzajemnych relacji i opisu sportowych sytuacji, które do tej pory nie były znane kibicom.

– Chcę odpłacić się za to, co dobrego w swoim życiu otrzymałem od tych ludzi. Wielu z nich znałem, bądź znam osobiście. Utrwalam ich w pamięci. Pamięć o sportowcach jest bardzo krucha. Mistrzowie, których niedawno nosiło się na rękach, po latach zostają zapominani. Kto dziś pamięta Gerarda Cieślika, gwiazdę futbolu? Chciałem również opowiedzieć o powojennym sporcie na Śląsku – mówił Jan Cofałka.

Na sali, wśród licznie zgromadzonej publiczności województwa opolskiego, głównie ze środowiska nauki, kultury, sportu i turystyki a wśród nich  m.in. dwoje bohaterów najnowszej książki Jana Cofałki – Inga Maria Krawiec (była reprezentantka Polski w szczypiorniaku, zawodniczka Budowlanych Gogolin) i Jerzy Szczakiel (indywidualny mistrz świata w jeździe na żużlu), który na prośbę Jana Cofałki wręczył „Legendy sportu Śląskiego” gimnazjaliście Kamilowi Stankiewiczowi jako nagrodę za liczne osiągnięcia w sporcie szkolnym i nauce będącym wiernym kibicem FC Barcelona.

– Jan Cofałka to świetny biografista, który umie wszechstronnie i plastycznie pokazać osobowość ludzi. Nie szuka w historii okropieństw, dobrze wiedząc, że jest ich tam bez liku. Szuka urody życia, jego barwy, powabu, aromatu i czyni to na epickim tle wielkiej wędrówki ludów, która w połowie XX w. wyrzuciła mieszkańców Kresów i kazała im zamieszkać w innych miastach, wsiach, w innej scenerii, w świecie często innej kultury materialnej i obyczajowej. W Polsce jest w tej chwili 9 tys. historyków po habilitacji. To jest dywizja. Ale umiejących pisać jest może ze stu. Jan Cofałka ma talent, potrafi uchwycić to, co istotne. Można nudziarstwem ludzi odgonić od historii. A Cofałka umie zaciekawić –  mówił podczas promocji książki prof. Stanisław S. Nicieja, który ją prowadził.

Niestety z powodu choroby nie był obecny prof. Jan Miodek, który rekomenduje książkę na jej okładce słowami:

„Gdybym miał wskazać Ślązaka łączącego przeogromną miłość do ojczystej ziemi z gruntowną wiedzą o niej, udokumentowaną już wieloma książkami, wybór padłby na Krajana z Tarnowskich Gór (ściślej mówiąc, z Rybnej – dzisiaj należącej do mojego rodzinnego miasta) – Jana Cofałkę. A jeśli do tych walorów uczuciowo-intelektualnych trzeba byłoby dołączyć perfekcyjną wiedzę o sporcie, jakże typową dla ludzi mojego pokolenia pochodzących z Górnego Śląska, postać autora niniejszej publikacji objawia się w kategoriach merytorycznego ideału. Polecam dlatego gorąco tę książkę nie tylko miłośnikom sportu, ale wszystkim, którym leżą na sercu sprawy Śląska. Zobaczą je Państwo w niezwykle ciekawej perspektywie. Starsi czytelnicy będą z rozczuleniem wracać  do wspomnień z dzieciństwa, młodsi – przez pryzmat sportu – zobaczą ziemię śląską na szerokim tle historyczno-społecznym”.