73. rocznica wyzwolenia Stalagu 344 Lamsdorf

17 marca br., pod Pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych w Łambinowicach uczczono 73 rocznicę wyzwolenia przez Armię Czerwoną Stalagu 344 Lamsdorf.  Lamsdorf (Łambinowice) jeden z największych w Europie kompleksów obozów jenieckich Wehrmachtu w którym w czasie wojny przetrzymywano w sumie ok. 300 tys. żołnierzy 50 narodowości, w tym 200 tys. Rosjan. 40 tys. z nich zmarło tu z głodu, chorób i wycieńczenia.

Organizatorami uroczystości było Centralne Muzeum Jeńców Wojennych i Urząd Gminy w Łambinowicach. Patronat honorowy nad uroczystością sprawowali Wicepremier, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński, Wojewoda Opolski Adrian Czubak oraz Marszałek Województwa Opolskiego Andrzej Buła.

Uroczystości odbyły się z udziałem przedstawicieli Ministerstwa, władz wojewódzkich, kombatantów, młodzieży, delegacji organizacji pozarządowych w tym Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.

Bardzo ważnym elementem uroczystości, który nastąpił na jej początku, po odśpiewaniu hymnu, stały się wypowiedzi byłych jeńców obozu oraz ich wnuków.

Słowa Wandy Traczyk-Stawskiej, żołnierza AK, uczestniczki Powstania Warszawskiego i jeńca Stalagu 344 Lamsdorf, skierowane do licznie zgromadzonych gości: „Macie tak starać się uczyć i tak prowadzić rządy w swoich krajach, żeby nie było więcej wojny!”, zabrzmiały niezwykle mocno i wyraziście, szczególnie że słyszeliśmy je przed Pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych i na wzniesieniu, które kryje prochy ok. 40 tys. jeńców Lamsdorf. Elena Krawczyk – wnuczka Mirona Fiodorowicza Kuzniecowa, radzieckiego jeńca obozu, wzruszona swą obecnością w miejscu, w którym w latach II wojny światowej był jej dziadek, mówiła o cudzie, za jaki uważa jego powrót z niewoli oraz to, że udaje jej się, także dzięki Centralnemu Muzeum Jeńców Wojennych, rekonstruować jego jenieckie losy. Jako ostatni z gości honorowych przemawiał Andy Sherriff – wnuk Sidneya Sherriffa, jeńca brytyjskiego, przewodzącego jenieckiemu samorządowi, a także syn żołnierza z Wietnamu. W swoim wystąpieniu podkreślił, że wizyta w muzeum i miejscu pamięci to dla niego rodzaj pielgrzymki, której celem jest zdobycie informacji o niewoli dziadka i zamiar „pogrzebania duchów przeszłości”, które towarzyszyły jego rodzinie w życiu po wojnie. Stwierdził też, że bycie tu, w Łambinowicach, oraz udział w naszej uroczystości jest dla niego przywilejem.

Dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych, dr Violetta Rezler-Wasielewska, która wystąpiła następnie, przypomniała ideę uroczystości i w imieniu organizatorów powitała wszystkich.

Tradycyjnie, modlitwę w intencji ofiar Stalagu 344 Lamsdorf odmówili przedstawiciele kilku religii: ks. Adam Ciosmak – proboszcz parafii rzymskokatolickiej pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny w Łambinowicach, ks. Grzegorz Cebulski – kapelan Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego – Garnizon Wrocław, ks. ppłk Sławomir Fonfara – dziekan Rodzajów Sił Zbrojnych – Wojsk Lądowych i przedstawiciel Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego oraz dr Marek Moroń – przedstawiciel Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce. W imieniu Aleksandra Gleichgewichta – przewodniczącego Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, przesłane przez niego słowa i modlitwę odczytał Bartosz Janczak. Zakończył ją przed pomnikiem apel pamięci i salwa honorowa, a po nich złożenie wiązanek i zapalenie zniczy. Wiązankę kwiatów pod pomnikiem złożyła również delegacja Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód – Prezes Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego, Wiceprezes Zarządu Krajowego Eugeniusz Brudkiewicz oraz członek Zarządu Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego Barbara Biliczak.

Uroczystość odbywała się w asyście wojskowej 91 Batalionu Logistycznego w Komprachcicach, a do zapewnienia oprawy muzycznej gotowi byli żołnierze z Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych we Wrocławiu pod batutą plutonowego Huberta Waleńczaka, którym uświetnienie wydarzenia grą uniemożliwiły jednak wyjątkowo trudne warunki pogodowe. Odpowiedzialnym za ceremonię wojskową był kpt. Edward Okrzyński.