Potwierdzają to polscy eksporterzy i wyniki ich działalności. I nie jest to żadna zmyślna czy czcza formuła propagandowa, a fakty. Z danych GUS za rok 2012 – polski eksport do Niemiec wzrósł wprawdzie tylko o 1,1%, ale już do Czech o 6,2%, do W. Brytanii o 10,2%, do Słowacji o 11%. Co więcej – eksport do Rosji zwiększył się o 25,1%, a na Ukrainę o 21,3%. Nadal największym partnerem i rynkiem zbytu są Niemcy z udziałem 25,1%.
Pozytywnie trzeba oceniać wyniki I półrocza br. W tym okresie – polski eksport globalny wzrósł o 6,0%, choć do krajów Unii Europejskiej tylko o 1,9%, za to do krajów rozwijających się aż o 22,4%. W strukturze geograficznej eksportu – zmian wielkich nie widać, bo nadal 74,3% eksportu lokujemy na rynkach unijnych, w tym 25,0% na rynku niemieckim, choć tylko 5,3% na rynku rosyjskim i 2,7% na rynku ukraińskim. W tym ujęciu – eksport do Niemiec wzrósł o 3,1%, do Rosji o 12,8%, a na Ukrainę o 10,9%.
Prognozy i szacunki, w tym KUKE, są co najmniej satysfakcjonujące, bo przewidują wzrost eksportu globalnego w granicach 8%, licząc w euro rok do roku.
Ale, żeby nie spocząć na laurach i nie czekać na nowe możliwości, a je tworzyć i zadbać o utrzymanie tego zdrowia – 23 sierpnia br. w gmachu Sejmu RP organizowana jest ogólnopolska konferencja, dotycząca polskiego eksportu artykułów rolno – spożywczych. Obsada kadrowa ma być doborowa, wręcz „eksportowa”, bo z udziałem wicepremiera i ministra gospodarki, Janusza Piechocińskiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi, Stanisława Kalemby, wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Marka Sawickiego i innych. Inicjatorem i współorganizatorem konferencji jest Stowarzyszenie Eksporterów Polskich, z Prezesem jego Zarządu, Mieczysławem Twarogiem na czele.
Opracowane zostały założenia programowe konferencji oraz projekt stanowiska w sprawie podstawowych kwestii tego eksportu i rozesłane wszystkim uczestnikom i zainteresowanym instytucjom i organizacjom, jako materiał do dyskusji i dalszych prac. Antycypując nieco bieg dalszych wydarzeń, warto zauważyć, że w założeniach programowych akcent położony został m.in. na usprawnienie dostępu do finansowych instrumentów wsparcia eksportu i na pełniejsze wykorzystywanie możliwości w ramach dywersyfikacji rynków zbytu, co dotyczy choćby afrykańskich rynków krajów Maghrebu.
W projekcie stanowiska znajdują odzwierciedlenie, w kontekście zadań programowych, zadania i mechanizmy wdrożeniowo – realizacyjne, adresowane zarówno do samych eksporterów, ale i do władz i instytucji odpowiedzialnych za decyzje ułatwiające działalność eksportową, w ramach polityki i strategii proeksportowego rozwoju gospodarki. Chodzi o bardziej efektywne współdziałanie władzy z realnym sektorem gospodarki. Bo razem, znaczy lepiej, zwłaszcza w warunkach trudnego, kryzysowego otoczenia międzynarodowego.
Omawiając sprawy promocji gospodarczej – ważne miejsce zajmuje informacja i promocja medialna, bo to dziennikarze i publicyści mają znaczący wpływ na kształtowanie klimatu proeksportowego w szerokich kręgach opinii publicznej, krajowej, regionalnej, ale i zagranicznej. Aktywne partnerstwo i współpraca na linii: biznes – eksport – media służą dobrze każdej ze stron. O tym też będzie zapewne mowa na konferencji.